Strona główna | Mapa serwisu | English version
Studium przypadku 2
PRACA > AWANS ZAWODOWY > Studium przypadku 2
                  Studium przypadku dziecka z ryzyka dysleksji
Identyfikacja problemu.
    Obserwując dzieci w przedszkolu, szczególnie w grupie sześciolatków, gdzie pracowałam zaniepokoił mnie chłopiec o imieniu Sebastian.

    Chłopiec ten chodził do przedszkola już czwarty rok. Od początku przebywał w grupie dzieci mieszanych wiekiem (rok różnicy). Przez okres, jaki jest w przedszkolu zmieniał panie (jedna jest już drugi rok). Mnie znał z dyżurów lub zastępstw, więc nie miałam większych problemów. Sebastian jest dzieckiem alergicznym, jednak rzadko choruje. Jest  pod opieką  psychologa i logopedy.

    Mama Sebastiana w razie potrzeby zawsze kontaktuje się z nauczycielką. Reprezentuje pozytywną postawę wobec przedszkola.

    Kontakty Sebastiana z rówieśnikami są poprawne. Preferuje co prawda kontakty z jednym wybranym kolegą, ale nie stroni od grupy. Chętnie bawi się zarówno z chłopcami jak i dziewczynkami.

    Jest chłopcem dobrze na swój wiek rozwiniętym fizyczne, należy do dzieci wysokich (najwyższy w grupie), bez wad fizycznych. Dziecko o miłej aparycji, lubiane przez dzieci jak i personel przedszkola. Ubierany przez mamę skromnie, ale praktycznie. Ubrania nie krępują ruchów dziecka. Chłopiec samodzielny w samoobsłudze. Czynności ubierania (poza wiązaniem butów), rozbierania się i jedzenia nie sprawiają mu trudności. Porusza się sprawnie, biega, skacze. Przy podskokach widać problemy z oderwaniem się od ziemi. Chętnie buduje z klocków, ale są to wytwory nie przedstawiające konkretnych budowli. Najczęściej są to proste pudełka imitujące garaże dla samochodów.

    Niechętnie podejmuje czynności związane z rysowaniem, kolorowaniem, wycinaniem czy lepieniem z plasteliny. Jeżeli podejmuje już prace plastyczne pracuje bardzo powoli, czekając aż skończy się czas. Rzadko kiedy doprowadza pracę do końca. We wszystkich czynnościach posługuje się prawą ręka.

    Mowa artykulacyjna zaburzona, wada wymowy (zmienia cz na c; sz na s; oraz r na l).

    Mówi mało, nie dzieli się wrażeniami z przedszkola. Jego wypowiedzi są krótkie i lakoniczne.

    Najczęściej są to wyrazy, ale zachęcony używa zdań. Woli odpowiadać na pytania niż samodzielnie formułować myśli. Wobec sytuacji nowych i nieznanych staje się ostrożny, chowa się za innych, uśmiecha się stojąc z boku. Powoli uczy się wierszyków i piosenek. Nie lubi śpiewać i tańczyć, jak może unika tych czynności. Nie potrafi dłużej skoncentrować się na zadaniu. Rozprasza go wszystko, co dzieje się dokoła. Rozumie polecenia kierowane do grupy, ale potrzebuje więcej czasu na przetworzenie ich i odpowiedzenie na nie. Ponieważ jest dzieckiem małomównym i skrytym, rzadko uczestniczy w dyskusjach i rozmowach. Najczęściej słychać go z jednym kolegą. Są czasami nierozłączni z Kamilem (chłopiec o rok młodszy od Sebastiana).

    Reakcje emocjonalne Sebastiana są prawidłowe, adekwatne do bodźca. W sytuacjach konfliktowych nieraz reaguje płaczem. Z sytuacji trudnej próbuje się wycofać poprzez unikanie kontaktu wzrokowego, chowanie się z boku, szukanie pomocy u kolegów.

    Jest dzieckiem uśmiechniętym, na wszelkie uwagi reaguje także uśmieszkiem. Jego pogodny nastrój często rozładowuje napięcia. Najczęściej bawi się z Kamilem, ale nie unika kontaktów z innymi dziećmi (bez względu na wiek). W kontaktach z dziećmi bardziej otwarty niż z dorosłymi. W stosunku do dorosłych bardziej zamknięty i ostrożny.

    Zachowanie jego nie odbiega od zachowania innych dzieci w grupie. Chociaż jest trochę nieśmiały to ruchowo sprawny. Potrzebuje dużo ruchu. W chwilach wolnych widać go w różnych miejscach sali. Może przemierzać salę wzdłuż i wszerz. W czasie zajęć trudno mu usiedzieć na miejscu, kręci się, wstaje, zagląda do kolegów. Preferuje zabawy ruchowe, najlepiej swobodne, gdzie może zaspokoić swoją potrzebę ruchu. W sytuacjach trudnych szuka pomocy u kolegów. Nie odmawia pomocy nauczycielki. Chętnie pracuje na zajęciach indywidualnych, ale nie za długo. Jedną rzecz, którą może wykonywać przez długi czas to zajęcia komputerowe. Przed ekranem komputera nic go nie rozprasza, może rozwiązywać nawet trudne zadania. W ostatnim okresie pojawiła się u Sebastiana chęć dorównania innym. Coraz częściej zaczyna mu zależeć, aby być chwalonym, a nieraz nawet zauważonym.

 

Geneza i dynamika zjawiska.
    Na podstawie rozmowy z mamą dowiedziałam się o wczesnym dzieciństwie  Sebastiana. Sebastian jest pierwszym dzieckiem z prawidłowej ciąży zakończonej o czasie naturalnym porodem. Dostał najwyższą ilość punktów – 10. Rozwój ruchowy przebiegał prawidłowo. Zaczął siadać w 7 miesiącu, chodzić około roku, raczkował. Pierwsze słowa zaczął mówić gdy miał rok, a pierwsze zdania pojawiły się w wieku 2 lat.

    W wieku około 1,5 roku spadł z huśtawki i uderzył głową o asfalt. Sebastian wychowywany jest tylko przez mamę, zna swojego ojca lecz kontakty są sporadyczne. Duży wpływ na Sebastiana ma ciocia (siostra mamy) i babcia (mama mamy). Wszystkie mieszkają razem. Chronią Sebastiana, każda jak może. Często brak konsekwencji.

    W domu Sebastian dużo czasu spędza przed telewizorem na oglądaniu bajek. Mamie trudno jest zachęcić go do innego zajęcia, wydaje się, że często ulega synowi.

    W związku z trudnościami jakie miał Sebastian na początku roku szkolnego skierowałam go na badania do psychologa (za zgodą mamy).

    We wrześniu Sebastian został przebadany przez psychologa i zakwalifikowany został na zajęcia korekcyjne. Zajęcia odbywają się raz w tygodniu na terenie przedszkola. Obok zajęć korekcyjnych sama prowadzę z Sebastianę pracę wyrównawczą.

    Dzieci z ryzyka dysleksji i uczęszczające na zajęcia korekcyjne powinny być przebadane dwukrotnie. Na początku roku szkolnego i na końcu. Sebastian też będzie przebadany dwukrotnie.

    Niezależnie od badań p. psycholog ja także pokusiłam się o „przebadanie” Sebastiana dostępnymi mi testami. Badania przeprowadziłam za zgodą mamy. Były to „badania w 5 zakresach, bez wkraczania w zakres inteligencji. Mnie interesował stopień ryzyka dysleksji i związane z tym problemy Sebastiana.

    Moim zdaniem najważniejsze u Sebastiana było zbadanie:

ü      W jakim stopniu u chłopca występuje problem dysleksji,
Skalę ryzyka dysleksji badałam na podstawie arkusza badań opracowanego przez p. Marię Bogdanowicz.

Kwestionariusz ten zawiera 21 stwierdzeń, które dotyczą różnych symptomów ryzyka dysleksji. Cyfry zawarte w skali wskazują stopień nasilenia symptomów ryzyka dysleksji, a więc stopień występowania cechy lub zachowania uznanego za objaw opóźnienia w rozwoju, które jest przyczyną funkcji dysleksji rozwojowej.

Przyjęto skalę ocen: od 1 – gdy dane zachowanie (symptom zaburzeń) nie występuje nigdy, do oceny 4 – gdy występuje bardzo często, niemal zawsze. Pozostałe stopnie nasilenia zaburzeń są następujące: 2 – symptom zaburzeń występuje czasami;

 3 – występuje często.

Zakreślając moim zdaniem prawidłowe stwierdzenia Sebastian zebrał aż 57 punktów w ogólnej ocenie całej sfery, takiej jak: motoryka, funkcje wzrokowe, funkcje językowe oraz uwaga.

Z tą ilością punktów zaliczyłam go do wysokiego ryzyka dysleksji (54 – 84pkt – wysokie ryzyko).

Jeżeli zaś chodzi o bardziej szczegółowe oceny poszczególnych aspektów rozwoju danej sfery, to przedstawiają się następująco:

o       Motoryka duża i mała – 11 pkt (9 – 11 pkt) – umiarkowane ryzyko

o       Motoryka mała 7 pkt (6 – 8 pkt.) – wysokie ryzyko

o       Motoryka duża – 4 pkt (4 pkt) – pogranicze ryzyka

o       Funkcje wzrokowe – 21 pkt (20 – 28 pkt) – umiarkowane ryzyko

o       Funkcje językowe – ekspresja – 6 pkt (6 – 8 pkt) – umiarkowane ryzyko

o       Funkcje językowe – percepcja – 14 pkt (10 – 14 pkt) – wysokie ryzyko

o       Uwaga – 3pkt (3pkt) – wysokie ryzyko.

ü      Jak orientuje się w schemacie własnego ciała i przestrzeni,
Do sprawdzenia tego obszaru wykorzystałam zajęcie z zakresu kształtowania pojęć matematycznych.

Tutaj też wyniki nie przedstawiały się dobrze. Na 24 pojęcia 11 odpowiedział dobrze. Mogę powiedzieć, że Sebastian ma problemy z różnicowaniem stron prawa – lewa u drugiej osoby oraz pojęciami: nad, pod, przed.

ü      Jak radzi sobie z analizą i syntezą głoskowo- sylabową,
Badanie przeprowadziłam podczas pracy indywidualnej. Bawiliśmy się w zgadywanie głosek, sylab, dzieleniu wyrazu na głoski i sylaby.

Nie było to łatwe zadanie dla Sebastiana. Ale po pokonaniu oporu zabawa nawet mu się spodobała.

Najlepiej szło mu z podziałem słowa na sylaby i łączeniu sylab w słowo oraz wydzielaniem pierwszej głoski w słowie. Wynik pół na pół.

Najgorzej było z wybrzmiewaniem głoski w śródgłosie i wygłosie oraz analizie i syntezie głoskowej wyrazu. Tutaj wyniki były zerowe.

ü      Jaką posiada dojrzałość operacyjnego rozumowania.
Badanie dojrzałości operacyjnego rozumowania przeprowadziłam na podstawie zadań E. Gruszczyk – Kolczyńskiej oraz Piageta.

Zadania dotyczyły określaniu dojrzałości operacyjnego rozumowania w zakresie stałości ilości nieciągłych, w zakresie operacji szeregowania oraz w zakresie stałości ilości tworzywa.

Jeżeli chodzi o zakres stałości ilości nieciągłych to Sebastian znajduje się na poziomie przedoperacyjnym. Zdaniem Sebastiana tam było więcej krążków, gdzie zajmowały więcej miejsca. Miał trudności z łączeniem jeden do jednego. Tam, gdzie zdążył przeliczyć odpowiadał dobrze. Podobnie było w zakresie stałości tworzywa. Zawsze tam było więcej plasteliny, gdzie ona zajmowała więcej miejsca, a więc w wałeczku było więcej niż w kulce; w placuszku było więcej, chociaż wcześniej stwierdził, że obie kulki są takie same. Na jego oczach dokonała się zmiana, lecz dla Sebastiana placuszek zawierał więcej plasteliny, bo zajmował więcej miejsca na stole.

Podobnie było, kiedy miał dwie jednakowe kulki, z jednej zrobił 6 małych kuleczek i położył na stole. Jego zdaniem 6 małych kulek to więcej plasteliny niż 1 większa. Tutaj poziom rozumowania także znajduje się w stadium przedoperacyjnym. Sebastian nie potrafił ujmować działań przekształcających jako odwracalne i dlatego konsekwentnie twierdził, że więcej plasteliny jest tam, gdzie ona zajmuje więcej miejsca. To samo dotyczyło stałości ilości długości. Ten drucik był dłuższy, który zajmował więcej miejsca. Podstawą wnioskowania był obraz przestrzenny. Nie potrafił dostrzec odwracalności przekształceń.

Najlepiej poszło Sebastianowi w zakresie operacji szeregowania. Sebastian miał za zadanie ułożyć 15 pasków różnej wielkości i różnych kolorów wg wzrastającej kolejności. Najpierw dokładnie obejrzał, następnie poukładał sobie w cztery grupy, zbliżone wielkością. Następnie dobierał paski i pasował w odpowiednie miejsce, nie zawsze udało mu się to za pierwszym razem. Zadanie wykonał prawidłowo, bez podpowiedzi.

Tutaj Sebastian znajdował się w fazie szeregowania metodą „prób i błędów”, co zapowiada rychłe osiągnięcie poziomu operacji konkretnych.

Zadanie było dla niego jeszcze trudne, próbował różnych sposobów. Pogrupował sobie patyczki o podobnej wielkości, a następnie wsuwał w odpowiednie miejsce. Świadczyć to może o tym, że dziecko zaczyna już w działaniu ustalać relacje, jednak ma wyraźne trudności w rozumowaniu, że każdy patyczek, pasek może być pojmowany jako jednocześnie większy od pozostałych i włączony jako mniejszy w szereg.

    Dodatkowym źródłem informacji był test rysunkowy.

    Test rysunkowy przeprowadziłam na podstawie testu „Narysuj człowieka” Goodenougha.

Polecenie moje brzmiało: narysuj kobietę lub mężczyznę, mamę, ciocię, babcię lub siebie, może to być kolega lub koleżanka. Rysuj powoli, nie spiesz się. Narysuj najlepiej jak umiesz. Wierzę, że zrobisz to ładnie”.

    Sebastian wykonywał rysunek w czasie, gdy inne dzieci pracowały w książkach. Nie rozpraszały wiec go zabawą, nikt też nie przeszkadzał Sebastianowi ponieważ Sebastian siedział przy stoliku tylko z dziewczynką, która wcześniej rysowała to samo. Polecenie więc usłyszał dwukrotnie.

     Postać na rysunku ( tak powiedział Sebastian) przedstawia jego samego. Jak widać jest to rysunek na bardzo niskim poziomie graficznym. Chociaż zawiera wszystkie części człowieka to są one nieproporcjonalne i źle ze sobą połączone. Początkowo postać nie miała rąk i włosów. Na moje pytanie, czy ten człowiek ma wszystkie części? Sebastian powiedział, że brak mu włosów. Po przeanalizowaniu osoby człowieka na jego przykładzie stwierdził, że brakuje mu jeszcze rąk. Dorysował oczywiście w złym miejscu.

    Analizując rysunek i wpisując dane w kartę wyników Sebastiana zebrał 10 punktów, co oznacza, że poziom dojrzałości ma dziecka w wieku 5 lat 9wynik dla tego wieku wynosi 10 – 13 punktów.

 

Znaczenie problemu
    Dysleksja „jest jednym z wielu różnych rodzajów trudności w uczeniu się. Jest specyficznym zaburzeniem o podłożu językowym, uwarunkowanym konstytucjonalnie” tzn. zmieniona jest struktura centralnego układu nerwowego. Charakteryzuje się trudnościami w „dekodowaniu” (rozumieniu) pojedynczych słów, co najczęściej odzwierciedla niewystarczające zdolności przetwarzania fonologicznego (różnicujące wyrazy i formy wyrazowe).  Trudności w dekodowaniu pojedynczych słów są zazwyczaj niewspółmierne do wieku życia oraz innych zdolności poznawczych i umiejętności szkolnych; trudności te nie są wynikiem ogólnego zaburzenia rozwoju ani zaburzeń sensorycznych. Dysleksja manifestuje się różnorodnymi trudnościami w odniesieniu do różnych form komunikacji językowej, często oprócz trudności w czytaniu, dodatkowo pojawiają się trudności w opanowaniu sprawności w zakresie poprawnej czynności pisania i poprawnej pisowni.

    Dzieci ryzyka dysleksji nie powinno się traktować – i to ani w domu, ani w przedszkolu czy szkole – jako chore, kalekie, niezdolne, złe czy leniwe. Nie powinno się ich również karać i wyśmiewać w nadziei, że to zmobilizuje je do pracy.

    Dzieci ryzyka dysleksji mogą być rozpoznawane na podstawie określonych symptomów. Już w przedszkolu można zauważyć u dzieci wiele takich sygnałów. Sygnały te nie pojawiają się nagle i można zauważyć je już bardzo wcześnie. Żeby je rozpoznać trzeba je znać. Pojawiają się one już w okresie poniemowlęcym.

    Dzieckiem ryzyka dysleksji jest każde dziecko pochodzące z nieprawidłowo przebiegającej ciąży i skomplikowanego porodu. Należy zatem bacznie obserwować rozwój dzieci urodzonych przedwcześnie, w zamartwicy, z niską wagą urodzeniową w złym stanie fizycznym (w skali Agar poniżej 10 pkt. Szczególnie gdy osiąga wartość poniżej 6 punktów).

    Duże prawdopodobieństwo wystąpienia specyficznych trudności w nauce dotyczy także dzieci z rodzin, w których trudności, takie jak: dysleksja rozwojowa, opóźnienie rozwoju mowy, oburęczność, leworęczność już pojawiły się.

    Na wystąpienie dysleksji rozwojowej wskazują przede wszystkim objawy dysharmonijnego rozwoju psychomotorycznego lub fragmentarycznego opóźnienia rozwoju niektórych funkcji poznawczych, (głównie funkcji językowych i wzrokowych) oraz funkcji ruchowych.

    Specyficzne trudności w nauce czytania i pisania są skutkiem opóźnienia rozwoju funkcji: wzrokowych, słuchowo – językowych, motorycznych uczestniczących w realizacji złożonych czynności, do których należą czytanie i pisanie.

    Najczęściej dysleksja występuje u osób, u których w rodzinie występowała wcześniej, z nieprawidłowo przebiegającej ciąży i porodu lub osób z dysharmonią rozwoju psychoruchowego.

    To, co zwiastuje nam dysleksję można dostrzec w każdym etapie rozwoju dziecka. Pamiętać musimy, że tylko zespół objawów (a nie pojedynczy symptom) mówi nam o takim zagrożeniu. Do niepokojących sygnałów należy zaliczyć:

 

W wieku niemowlęcym i poniemowlęcym:
ü      Opóźniony rozwój ruchowy (dzieci słabo lub wcale nie raczkują, późno zaczynają chodzić, mają trudności z utrzymaniem równowagi),

ü      Mała sprawność ruchowa (dzieci są mało zręczne, nieporadne w samoobsłudze),

ü      Opóźniony rozwój mowy (później wypowiadają pierwsze słowa, mają problemy z wypowiadaniem zdań),

ü      Dłużej utrzymują odruchy wrodzone.

 

W wieku przedszkolnym 3 – 5 lat.
ü      Opóźniony rozwój ruchowy, mała sprawność ruchowa całego ciała, a szczególnie rąk (dziecko słabo biega, ma trudności w utrzymaniu równowagi, zapinaniu guzików, wiązaniu butów),

ü      Słaba koordynacja wzrokowo – ruchowa,

ü      Opóźniony rozwój mowy,

ü      Zaburzenia postrzegania wzrokowego i pamięci wzrokowej.

 

 

 

W wieku 6 – 7 lat
    Trudności w czytaniu i pisaniu ujawniają się w szkole, podczas gdy w okresie przedszkolnym można zauważyć:

ü      Opóźniony rozwój mowy

ü      Wadliwa wymowa (przekręcanie, przestawianie, notoryczne błędy gramatyczne),

ü      Mała sprawność i koordynacja ruchów podczas zabaw ruchowych, samoobsługi, rysowania i pisania (brzydkie pismo),

ü      Trudności z różnicowaniem głosek podobnych fonetycznie, z wydzielaniem sylab, głosek ze słów i ich syntetyzowaniem,

ü      Trudności w rysowaniu i odtwarzaniu figur oraz wzorów graficznych,

ü      Trudności w układaniu obrazków i elementów wg wzoru (układanki),

ü      Zbyt długo utrzymująca się oburęczność,

ü      Brak lateralizacji (oburęczność, mylenie strony lewej i prawej),

ü      Opóźnienie orientacji w schemacie ciała

ü      Trudność w czytaniu pomimo dobrej inteligencji i braku zaniedbania pedagogicznego,

ü      Trudności z opanowaniem prawidłowej pisowni: pismo zwierciadlane, mylenie liter podobnych pod względem kształtu,

ü      Trudność w odróżnieniu podobnych głosek, wydzielaniu i łączeniu sylab,

ü      Opuszczaniu liter, błędy ortograficzne nie uwarunkowane obniżeniem sprawności intelektualnej ani zaniedbaniem pedagogicznym,

ü      Trudność w zapamiętywaniu więcej niż jednego polecenia,

ü      Trudność w wyróżnianiu elementów z całości,

ü      Trudność orientacji w czasie ( pory roku, dnia, godziny).

U dzieci dyslektycznych występują zaburzenia w sferze ruchowej, wzrokowej, słuchowej oraz wadliwa wymowa i opóźniony rozwój mowy.

    W zakresie sfery ruchowej u dzieci tych występuje niezręczność ruchów oraz lęk przed podejmowaniem nowych wyczynów ruchowych. Spowodowane jest to brakiem poczucia bezpieczeństwa. Dzieci te mają zazwyczaj lęk wysokości (najbezpieczniej czują się na ziemi). Ruchy tych dzieci są powolniejsze. Wraz z przyspieszeniem ruchu wzrasta napięcie mięśni, to z kolei dezorganizuje cały ruch i zmniejsza jego precyzję. Brak precyzji ruchów przyczynia się do problemów z pisaniem i rysowaniem.

    Zaburzenia w percepcji wzrokowej ujawniają się przede wszystkim w trudności subtelnego różnicowania wzrokowego. Tym dzieciom obraz się nie wyodrębnia i gorzej go zapamiętują. W rysunku zauważamy ubóstwo treści, schematyzm. Zaburzenia percepcji wzrokowej przejawiają się  również jako trudności w odwzorowywaniu układów przestrzennych podczas zabaw konstrukcyjnych. Struktura budowli wznoszonych przez te dzieci jest prymitywna.

    Chętnie manipulują klockami, układają w różny sposób, nie potrafią jednak zaprojektować, bo brakuje im umiejętności wyobrażenia struktury budowli. Szybko się zniechęcają gdy mają budować wg wzoru.

    Dzieci z zaburzeniami wzrokowymi syntezy i analizy – mają trudności w nauce czytania i pisania, głównie w rozpoznawaniu abstrakcyjnych kształtów. Mają trudności z liczbami i figurami geometrycznymi, literami – zwłaszcza o podobnych kształtach. Dzieci te również mylą sylaby i wyrazy o podobnej strukturze. Pojawiają się również błędy wynikające z zaburzeń kierunkowego aspektu percepcji wzrokowej łączące się często z zaburzeniami lateralizacji (zwłaszcza dominacji skrzyżowanej, np. praworęczności przy lewoboczności). Zdecydowanej przewadze stronnej towarzyszy zwiększone napięcie mięśni po stronie dominującej. Stąd problemy z wytwarzaniem pojęć: lewa – prawa.

    Zaburzenia kierunkowego aspektu percepcji wzrokowej przyczyniają się także do tego, że dzieci te mają problemy z zagospodarowaniem kartki przy rysowaniu, zakłócenia percepcji wielkości rysowanych elementów oraz ich wzajemnego usytuowania. Często dłużej mylone są pojęcia: nad – pod; za – przed; na lewo – na prawo; północ – południe; wschód – zachód.

    Zaburzenia funkcji słuchowych polegają na trudnościach analizy i syntezy słuchowej. Te procesy zachodzą w centralnym układzie nerwowym. Zwykle obserwuje się u tych dzieci opóźnione posługiwanie się zdaniami, mówienie równoważnikami do trzeciego roku życia, agramatyzmy do 7 roku lub dłużej, neologizmy(nowe słowa, np. piszek zamiast długopis) nawet u dorosłych. Osoby te dobrze słyszą, lecz mają trudności w różnicowaniu dźwięków, w wyodrębnianiu ich ze strumienia mowy jakim jest zdanie lub dłuższa wypowiedź. Dlatego gorzej zapamiętują nowe słowa. Z obniżeniem poziomu analizy i syntezy łączy się gorsza pamięć słuchowa i słabsza koncentracja uwagi na bodźcach dźwiękowych. Dzieci te maja problemy z nauką wierszyków i piosenek. Po krótkim skupieniu męczą się. U dzieci tych spotyka się problemy związane z analiza i syntezą głosek, tworzeniem sylab z dwóch lub trzech głosek, dzieleniem słowa na głoski, w scalaniu głoskowanego lub sylabizowanego przez nauczyciela słowa.

    U tych dzieci często zdarzają się wady wymowy lub błędy wymowy spowodowane zakłóceniami i opóźnieniami percepcji słuchowej.

 

 

 

Prognoza negatywna
    Następstwem pozostawienia Sebastiana bez stałej pomocy będzie:

ü      Narastanie braków jakie ma Sebastian,

ü      Pogłębienie problemów emocjonalnych,

ü      Obniżenie poczucia własnej wartości,

ü      Odizolowanie się od dzieci,

ü      Niechęć do nauki czytania i pisania a w konsekwencji do nauki w ogóle,

ü      Niechęć do chodzenia do przedszkola i szkoły.

 

Prognoza pozytywna
ü      Wyrównanie wiadomości i umiejętności, jakie posiada Sebastian,

ü      Eliminowanie niepowodzeń przedszkolnych i szkolnych,

ü      Usprawnienie rozwoju funkcji dysfunkcyjnych.

 

Program zajęć i zabaw z Sebastianem
    Jak już wcześniej pisałam Sebastiana trudno zachęcić jest do pracy z książką, kartką lub układanką. Musiałam więc znaleźć inny sposób dotarcia do chłopca.

    Ponieważ mamy w grupie komputer i mogę z dziećmi pracować na komputerze, zauważyłam, że Sebastian uwielbia gry komputerowe. Do komputera aż oczy mu się śmiały. Sam go uruchamiał, sam wyłączał i pomagał innym dzieciom.

    Postanowiłam to wykorzystać. Ponieważ mam córkę dyslektyczkę miałam w domu programy komputerowe dla dyslektyków. Przyniosłam do przedszkola i zaczęłam próbować. Udało się. Sebastianowi spodobał się taki sposób nauki. Traktowaliśmy to jak zabawę, do której zapraszaliśmy inne dzieci. Graliśmy na punkty. Jest to ulubione zajęcie Sebastiana.

    Zabawy wybrane z programu komputerowego „Porusz umysł”, „Sposób na dysleksję”. Programy rekomendowane przez Polskie Towarzystwo Dysleksji..

    Zabawy z programu „Porusz umysł” proponowane są na trzech poziomach. My wykorzystywaliśmy zazwyczaj dwa pierwsze poziomy.

 

 

 

 

 

Rodzaje zabaw:
Wzrokowo – słuchowe.
  1. Skaczące piłeczki” – liczenie za pomocą słuchu i wzroku, ile razy piłeczka uderza o przeszkodę.
  2. „Taki sam element” – zaznaczanie określonym kolorem takich samych elementów.
  3. „Pulsujące spirale” – liczenie, ile razy zmienił się kolor w środku spirali.
  4. „Dźwięki” – znajdowanie obrazu usłyszanych dźwięków.
  5. „Taka sama litera, sylaba” – kolorowanie jednakowym kolorem takich samych liter, sylab.
  6. „Spadające kształty” – rozpoznawanie kształtów, wciskanie odpowiednich przycisków.
  7. „Kłopotliwe elementy” – liczenie takich samych elementów”.
  8. „Umiem się poruszać” – poruszanie się po planszy w określony sposób, np. dwa pola w dół, trzy w lewo, pięć do góry, dwa w prawo i w dół.
    
Logiczno – pamięciowe.
1.      „Elementy” – liczenie takich samych elementów (odszukiwanie ich spośród innych.

2.      „Kolory, rzeczy lub figury w pamięci” – zapamiętywanie kolejno pokazujących się elementów i łączenie ich w odpowiednią kompozycję.

3.      „Litery lub sylaby” – wyszukiwanie i liczenie takich samych liter i sylab.

 

    Językowe.
  1. „Literowe zbitki” – dopasowywanie przestawionych liter do określonej sylaby.
  2. „Szyfry” – układanie wyrazów z liter wg określonego kodu.
  3. „Wykreślanka” – zaznaczanie wyrazów z określonych liter.
  4. „Magiczne litery” – układanie wyrazu z określonych liter.
 

       Ruchowe
1.      „Pozycja czworacza”
2.      „Pozycja stojąca”
3.      „Piłka lewa ręka”
4.      „Piłka prawa ręka”
5.      „Ucho lewe”
6.      „Ucho prawe”
7.      „Uszy – nos”
8.      „Słoń lewa ręka”
9.      „Słoń prawa ręka”
 

Wszystkie zabawy ruchowe oparte są na ćwiczeniach Dennisona- gimnastyka mózgu.

    Zabawy z programu „Sposób na dysleksję”
 

1.      „Znikające pola” – szukanie określonych głosek lub sylab na planszy.

2.      „Kółko i krzyżyk”
3.      „Latające kropki” – rozpoznawanie liter, sylab lub wyrazów z ukazujących się i znikających kropek.

4.      „Beczki” – dopasowywanie sylab lub wyrazów do określonej beczki oznaczonej cyfrą.


To jest stopka